sobota, 6 października 2018

Oszukana- recenzja #20

Oszukana- recenzja




Jesień to jest taki okres w roku, w którym z jednej strony atakuje nas nauka związana ze szkołą, a z drugiej strony jest to najlepsza pora w której idealnie jest leżeć pod kocykiem z herbatką oraz dobrym filmem czy książką pod ręką. Właśnie z tej okazji zebrałam się do obejrzenia filmu, którego w planach miałam od naprawdę dość długiego czasu i mówię tutaj o Oszukanej.

Powiem wam, że niewiele jest filmów, których fabuła wciąga mnie od samego początku. Ogólnie myśl, że film jest na faktach jeszcze bardziej mnie do niego ciągnęła, a momentami, wręcz nie mogłam w nią uwierzyć.


Opowiada on historie kobiety, która sama wychowuje syna. Pewnego dnia zostaje dłużej w pracy zostawiając dzieciaka samego w domu. Kiedy do niego wraca okazuje się, że chłopca nie ma. Szybko zawiadamia policje, która poszukiwania rozpoczyna dopiero rano. Po upływie kilku miesięcy policja odnajduję dziecko, które jak się okazuję nie jest synem kobiety. Stróże prawa nie wierzą jej mówiąc, że nie chce z powrotem przejąć macierzyńskich obowiązków. Bezsilna matka dalej przez cały czas próbuje przekonać innych o swojej prawdzie.

Cała historia jest jak dla mnie niezwykła oraz jednocześnie bardzo emocjonująca. Niektóre sceny potrafią wywołać u widza takie wzruszenie, czy nie do wierzenie, że sama jestem dalej pod wrażeniem.

Jeżeli chodzi o aktorstwo... Angelino Jolie ja wiedziałam od dawna, że ty masz niewyobrażalny talent, ale to co zrobiłaś w tym filmie tylko mnie w tym jeszcze bardziej utwierdziło. Nie wyobrażam sobie kogoś innego w tej roli. Clint Eastwood wiedział co robi, dając jej ten angaż. 



Zdjęcia w filmie były również NIESAMOWITE. Produkcja co prawda stworzona była 10 lat temu, a to jak uchwycone zostały niektóre kadry, aż momentami zapiera wdech w piersiach.

Dla kogo jest ten film? Chyba lepiej powiedzieć dla kogo nie- Porusza on naprawdę trudny temat i szczerze mówiąc wiem, że niektórzy nie do końca są w stanie takie oglądać. Nie jest to komedia, nie jest to film familijny. Jest to dramat w pełnej okazałości i trzeba się już na niego z samego początku nastawić. Może nie posiada on, aż tak brutalnych scen jak te w "Milczeniu owiec" mimo to ma ich jednak kilka mocnych.

Film oceniam 9/10. Posiada on niemiłosiernie genialnie opowiedzianą historię, którą każdy z nas powinien poznać.



Podstawowe informacje:


Oszukana
(2008)

Czas trwania: 2godz. 20min.
Reżyseria: Clint Eastwood
Scenariusz: J. Michael Straczynski

Produkcja: USA

12 komentarzy:

  1. Wydaje mi się, że kiedyś oglądałam ten film, ale nie jestem pewna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po tak dobrej recenzji nie pozostaje mi nic innego jak obejrzeć film! :)
    Jestem niezmiernie ciekawa zakończenia i tego jak potoczy się akcja.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejjku dzieekuje! Mam nadzieję, że Ci się spodoba. Film naprawdę mocny, a akcja z każdą minutą robi się coraz ciekawsza :D

      Usuń
  3. Ajć, niestety nie moja tematyka. Nie wiem czemu, ale taki sposób nagrywania i klimat nie są moją bajką :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam kiedyś ten film i bardzo podobała mi się jego fabuła.
    pozdrawiam, mvrtyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o tym filmie, z wielką chęcią obejrzę go w jeden z wolnych wieczorów!
    https://mvrysia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń