Scream sezon 1 - recenzja
To jest chyba pierwszy raz kiedy moją recenzją serialu będzie slasher. Przyznaje, dość rzadko mam do czynienia z tym gatunkiem. Głównie dlatego, ponieważ ja dość często łatwo przywiązuję się do bohaterów i nie przepadam za uśmiercaniem mi ich co kilka odcinków. Tutaj natomiast zrobiłam wyjątek. Mam ostatnio (jak zresztą pewnie widzicie po ostatnich recenzjach) ogromną ochotę na oglądanie seriali młodzieżowych. Znajomi polecili mi ten, a ja po pierwszym odcinku stwierdziłam, że jest to coś, co chce kontynuować.
Zacznijmy może od samej fabuły. W pewnym miasteczku ponad dwadzieścia lat temu doszło do szeregu morderstw. Osoba za nie odpowiedzialna została już dawno za nie ukarana, ale jakimś cudem sprawca powrócił. Ponownie dochodzi do kolejnej fali morderstw, a osoba je dokonująca ubrana jest identycznie, co morderca z wcześniejszych lat.