Gorący temat (2019) - Tematyka tego filmu zainteresowała mnie od razu. W zasadzie słyszałam już o nim wiele miesięcy wcześniej. Bardzo ciekawiło mnie w jaki sposób uda im się przedstawić tę niezmiernie trudną do opowiedzenia historie.
Film skupia się na dość znanej aferze w której główny zarządca Fox News został oskarżony o napastowanie kobiet w ich miejscu pracy. Ponadto w tle przeplatają nam się nam fragmenty sporu jaki wtedy prowadziła znana prezenterka telewizyjna Megyn Kelly z Donaldem Trumpem.
Ciężko mi jest tą produkcje ocenić. Podobał mi się sposób w jaki twórcy przedstawili historie. Mimo tego uważam, że mogli zrobić to lepiej. Wydaję mi się, że gdyby film był dłuższy, to dużo więcej można by było z niego wynieść. Z pewnością dużym jego atutem są znakomite kreacje aktorskie. Każda z pań odwaliła kawał dobrej roboty, zresztą Josh Lithgow też. Obiło mi się o uszy, że serial "Na cały głos" przedstawia tą historie w duży lepszy sposób. Trudno mi jest jednak przyznać temu rację, ponieważ jeszcze go nie obejrzałam, ale z pewnością w przyszłości się za niego zabiorę.
Film oceniam 7/10
Film oceniam 7,5/10
Jako, że jest to slasher to w trakcie przebiegu fabuły bohaterowie powoli zaczynają nam znikać, ginąć
pozostawiając przy tym jednego, bądź dwóch żywych.
Powiem tak... Nie uważam, że ten film jest zły. Po tylu negatywnych opiniach zdecydowanie spodziewałam się czegoś gorszego. Myślałam, że nie będę w stanie tego oglądać, a było kompletnie na odwrót. Jasne, ma on wady. Bohaterowie często nie myślą, zachowując się jak totalni idioci. Sam potwór jak dla mnie wygląda dość zabawnie i zdecydowanie wolałabym, żeby był nim jakiś psychopata. Wydaję mi się, że film wtedy mógłby nieźle zyskać. Trzeba jednak przyznać, że samo aktorstwo bohaterów nie jest złe. Odegrali to naprawdę całkiem przyzwoicie, a na samym filmie bawiłam się okej.
Film oceniam 5/10
Zabawa w pochowanego (2019) - Film chodził za mną w zasadzie po opublikowaniu jego pierwszego zwiastuna. Już wtedy wiedziałam, że prędzej czy później go obejrzę. Najbardziej zaintrygował mnie cały koncept na fabułę. Film skupia się na rodzinie Le Domas, która ma pewną tradycje. W momencie, kiedy przyjmuję się do niej nowego członka o północy zaczyna się grać w wylosowaną przez pana/ panią młodego/młodą grę. Jako, że Grace została przyjęta do rodziny ona również musiała to zrobić. Nie wiedziała jednak, że wylosowanie karty do gry w chowanego może przerodzić się w chorą, krwawą rozgrywkę w której wszyscy będą próbowali ją zabić.
Film był dość krótki, czego trochę żałuję, bo wydaje mi się, że gdyby był dłuższy można by było bardziej rozwinąć podaną historię oraz jej poboczne wątki. Mimo tego jednak trzeba przyznać, że sam film trzyma potężne tempo, a nam jest trudno oderwać się od ekranu.
Muszę również pochwalić Samare Weaving, która wcieliła się w główną bohaterkę. Dosłownie czułam jej wszystkie emocje, które przez cały film doświadczała. Co ciekawe na zdjęciach promocyjnych do bólu przypominała mi Margot Robbie, ale obydwie kobiety swoim sposobem grania bardzo się różnią i wychodzą przy tym rewelacyjnie.
Podobał mi się sam humor tego filmu. Nie był on przesadzony, żałuje tylko że te najzabawniejsze umieścili w zwiastunie przez co wiedziałam, czego się spodziewać.
Finał jednak to wszystko wynagradza. Dawno w swoim "kinowym życiu" nie doświadczyłam tak pełnego satysfakcji zakończenia historii.
Film oceniam 7,5/10
Platforma (2019) - Fala hiszpańskich produkcji trwa nieprzerwanie i dzięki niej ponownie mogłam natrafić na coś ciekawego. Przyrzekam. Nigdy w swoim życiu nie spodziewałam się, że kino właśnie z tego kraju, aż tak mnie zaciekawi. Pomijając moje gadanie skupmy się może na przedstawieniu wam fabuły. Film skupia się na Gorengu, który dobrowolnie pozwolił zamknąć się w tzw. "dziurze". Jego wyobrażenia o tym miejscu szybko się zmieniają w momencie kiedy dowiaduję się, że stanowi ona czegoś w rodzaju ciągłej walki o przetrwanie. Raz dziennie po wszystkich piętrach zjeżdża platforma z jedzeniem. Kiedy ludzie na najwyższych piętrach zajadają się do syta, tak na dole toczy się nieustanna walka z głodem.
Sam pomysł na film jest jak dla mnie niesamowity. Co z wykonaniem?
No cóż... Tutaj już niestety zaczyna coś zgrzytać. Żałuje, że sam film nie trwał dłużej, ponieważ pomimo w zasadzie akcji dziejącej się w jednym miejscu oglądało się go naprawdę dobrze! Nie jestem też do końca usatysfakcjonowana finałem. Czytałam kilka jego interpretacji, ale wciąż one mnie nie przekonują. Mimo tego jednak uważam, że obejrzenie go nie było stratą czasu. Historia mi się niezmiernie podobała, żałuje tylko, że nie była ona dopracowana pod pewnymi płaszczyznami.
Film oceniam 6/10
Nie będę się jakoś długo o nim rozdrabniać, bo mi się po prostu nie spodobał. Zdaje sobie sprawę, że historia jest na faktach, ale przedstawiona ona została w naprawdę mało ciekawy sposób. Film trwał półtorej godziny, a ja od połowy zerkałam na pasek ile jeszcze zostało do końca. Nie wiem. Obawiam się, że oprócz niekompetencji tamtejszej policji niczym szczególnym się on nie wyróżniał. Ponownie podkreślam, że zdaje sobie sprawę o autentyczności historii, ale jednak uważam, że można było poprowadzić ją lepiej.
Film oceniam 5/10
Siedem (1995) - Po dość długiej przerwie z powrotem wracam do nadrabiania filmów Finchera. Zastanawiam się tylko czemu z tą pozycją czekałam, aż tak długo. Duet Brad Pitt- Morgan Freeman już na starcie brzmi zachęcająco. Sam film skupia się na rozwiązywaniu śledztwa w którym sprawca wybierając swoje ofiary opiera się na siedmiu grzechach głównych.
Nie będę się rozpisywać, dlatego powiem krótko. Jest to niezwykle intrygująca historia z wspaniałym aktorstwem oraz muzyką. Sam Fincher tym filmem ponownie udowadnia, że wie co robi, a mnie samą w swojej twórczości jeszcze bardziej zakochuję.
Brakuje mi w nim tylko jeszcze więcej smaczków z prowadzonego śledztwa.
Film oceniam 8/10
Jumanji: Następny poziom (2019) - Właśnie w tym momencie zaczyna się moje totalne rozczarowanie tym filmem, więc bądźcie na to gotowi. Zdecydowanie za dużo rzeczy w tym filmie poszło nie tak. Ogólnie sam zamysł wrócenia do gry był nawet okej, ponieważ bohaterowie byli na tyle sympatyczni, że mogłabym ich obejrzeć jeszcze raz. Nie spodziewałam się jednak, że koniec końców wyjdzie to tak źle. Sama akcja szła za szybko, a nowi bohaterowie jak dla mnie byli beznadziejni. Ich żarty miały być zabawne, a oni sami mieli wprowadzić "świeżość", co w efekcie wyszło nienaturalnie i jak dla mnie bardzo słabo. Nic więcej chyba nie będę dodawać. Zawiodłam się i tyle.
Film oceniam 5/10
To już koniec mojego podsumowania. Może ilość filmów nie powala, ale to głównie dlatego, ponieważ skupiam większość wolnego czasu na serialach. Chcę również wprowadzić takie podsumowania co miesiąc oraz mam nadzieje, że będę mogła pochwalić się już zacniejszą liczbą obejrzanych filmów. Żałuje tylko trochę, że te dwa miesiące były dość marne pod względem moich ocen. Większość produkcji była okej i w zasadzie na tym koniec.
Jak dla mnie ilosc niezla patrzac na to ze ja ogladam dwa filmy na pol roku xD Obejrzałabym 'Zabawa w pochhowanego'
OdpowiedzUsuńMiłego dnia i zapraszam :)
http://zpolskidopolski.blogspot.com/
Hahahah Staram się, coś tam nadrabiać, ale różnie to bywa :D Wydaje mi się, że "Zabawa w pochowanego" mogłaby Ci się spodobać. Film dość przyjemny i przy okazji rozrywkowy. Idealny na nudny wieczór i niewymagający myślenia
UsuńOglądałam tylko w Lesie dziś nie zaśnie nikt i szczerze pomimo tego że ten fil był właśnie tak rozdmuchany to spodziwałam się czegoś lepszego. Jako osoba która uwielbia horrory bardzo sie zawiodłam :/
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Rozumiem. Promowany był naprawdę bardzo i dużo osób głównie przez to spodziewało się czegoś wielkiego. Dla mnie był on okej. Nie przestraszyłam się ani razu, a głupota bohaterów czasami mnie bolała. Widziałam jednak gorsze produkcje... Mam jednak nadzieję, że Polska wciąż będzie próbowała swoich sił w tym gatunku
UsuńKompletnie nie kojarzę zaprezentowanych tytułów; oj mam olbrzymie filmowe zaległości :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
To nic. W zasadzie jedyne co było naprawdę warte uwagi to Siedem. Gorący Temat również był w porządku, ale obawiam się że duża część osób mogłaby się na nim najzwyczajniej nudzić.
UsuńDobrze, że do ciebie trafiłam bo ostatnimi czasy nie miałam pojęcia już co oglądać. Szukałam ostatnio "W lesie nikt nie zaśnie" ale nie mogłam znaleźć nigdzie poza Netflixem, również chętnie obejrzałabym to mimo krążących złych opinii. Myślę, że trzeba dać szansę młodym aktorom ;) Właśnie wróciłam do prowadzenia bloga po przerwie i odświeżam swoją listę czytelniczą, na pewno wpadnę do ciebie jeszcze nie raz!
OdpowiedzUsuńhttps://milena-photomodel.blogspot.com/
Bardzo miło mi to słyszeć! Do "W lesie dziś nie zaśnie nikt" trzeba podejść z nie mieniem wysokich oczekiwać. Film jest w okej. Jasne, mógłby być lepszy, ale jako, że tego gatunku w Polsce stosunkowo jest dość mało, to i tak wyszło w porządku.
UsuńJedynie Jumanji widziałam i szczerze bardzo mi się podobał, ale co do reszty to niektóre mam zamiar obejrzeć. ;)
OdpowiedzUsuńNo ja niestety się zawiodłam na drugiej części
UsuńWidziałam ,,W lesie dziś nie zaśnie nikt", ale nie jestem fanką horrorów. Może kiedyś się przekonam. Nie miałam okazji widzieć innych filmów, ale na pewno zwrócę uwagę po maturze, kiedy będę miała więcej czasu dla siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Werka
jelonkowa.blogspot.com
Też w zasadzie nie jestem. Czasami oglądam z znajomymi, bo oni za tym gatunkiem bardzo przepadają.
UsuńŻadnego z tych filmów jeszcze nie widziałam, ale dzięki Twojej liście kilka z nich wylądowało na mojej liście do obejrzenia :) Osobiście polecam Ci obejrzeć "Tylko dla odważnych", mnie ten film urzekł :)
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
Ten tytuł naprawdę mi już od wielu miesięcy chodzi po głowie. Mój brat w zasadzie przypomina mi o nim cały czas, bo jemu też się bardzo spodobał! Koniecznie się za niego zabiorę, bo tematyką od razu mnie zaciekawił
Usuń