sobota, 1 września 2018

Tomb Raider -recenzja #13

Tomb Raider -recenzja 


Tomb Raider jest jedną z najpopularniejszych gier obecnych czasów oraz posiada już ekranizacje w której główną bohaterkę wcieliła się Angelina Julie. Czy w takim razie ponowny powrót do próby jej ekranizacji był potrzebny? Jasne. Technologia cały czas się rozwija, dlatego nowe programy pomagają nam w filmach stworzyć rzeczy, które jeszcze parę lat temu były nie do wyobrażenia. Tomb Raider właśnie takich potrzebuję, ale czy w filmie wykorzystali ją w 100%? No cóż...



Film przedstawia nam Lare Croft, córkę zaginionego podróżnika. Co ciekawe, kobieta nie chcę podpisać orzeczenia w którym uważa go za zmarłego, jednocześnie zabierając przy tym całkiem niezły majątek. Zamiast tego pracuję jako kurierka. Pewnego dnia kiedy jednak decyduje zmierzyć się z rzeczywistością po wielu nakłanianiach bliskich jej osób w końcu zamierza złożyć swój podpis jednocześnie posyłając przy tym ojca w zaświaty. Podczas jednak spotkania w którym miała to zrobić dostaję łamigówke/zagadkę w której ukryty był mały liścik przez który Lara kompletnie zmienia swoje dotychczasowe życie i wyrusza w podróż na wyspę u wybrzeżach Japonii próbując odszukać mityczny grobowiec o którym wspominał jej ojciec.
No i właśnie w tym miejscu pojawiają się małe schody i widoczny brak pomysłu jak poprowadzić tą historie. W sensie... Niby tutaj pokazują nam jakiś zarys, ale mam wrażenie, że sami twórcy nie do końca są pewni tego co właśnie tam wyrabiają przez co wszystko toczy się tam bardzo chaotycznie i  z każdą minutą  w zasadzie trudno jest nadążyć

 Teraz może coś o  samych postaciach, a konkretniej tych drugoplanowych, które zostały naprawdę  słabo poprowadzone. W zasadzie nic o nich nie wiemy, przez co stają się oni cieniem dla naszej głównej bohaterki.




Okej... Skoro zajęliśmy się już samym opisem, postaciami jak i krótkim wstępem to może na chwile cofnijmy się do przeszłości i przypomnijmy sobie wieści dotyczące castingów. Początkowo obsadzenie w roli Lary Croft aktorki Alici Vikander wywołało mały bunt. Duża część osób po prostu twierdziła, że kobieta nie nadaję się do tej roli i pod żadnym względem nie przypomina naszej Lary. Tylko wiecie co? W filmie zagrała całkiem dobrze i chociaż nie wyróżniała się jakoś bardzo swoimi umiejętnościami aktorskimi (w zasadzie każdy z aktorów zagrał przeciętnie) to swoją rolę odegrała chyba najlepiej i tym sposobem uzyskała u mnie miano tej najlepszej Lary Croft.

Teraz może przejdźmy do tego co moim zdaniem w filmie było najlepsze. Zacznijmy od początku w którym dopiero zaczynają rozrysowywać naszą bohaterkę oraz końcową fazę filmu w której widzimy naszą prawdziwą Croft unikającą pułapek, skaczącą nad przepaściami czy wspinającą się po skałach. Momenty w których główna bohaterka robi którąś z tych czynności wprowadza w nas podziw oraz wtedy dostrzegamy dobre oddanie gry. 

Musze tutaj pochwalić osobę odpowiedzialną za zdjęcia, bo wszystkie kadry są tak wstrzelone w dziesiątkę, że cały czas mam podziw. Idealnie oddają klimat filmu. Całkiem dobrze również wypadła muzyka, która starała się wprowadzić w nas jakieś większe emocje podczas scen akcji, a momenty w których odczuwamy bijące serce Lary też są całkiem niezłe.

Osobiście mam tylko nadzieję, że kiedy powstanie kolejna część to twórcy popracują troszkę bardziej nad scenariuszem i film może wyjść im naprawdę nieźle. Sam film jako zaczęcie serii nie jest zły i z pewnością może tworzyć całkiem dobry początek czegoś nowego...

Film ocecniam 6/10 Nie mówię, że był zły, ale nie spełnił do końca moich oczekiwań. Mimo wszystko fani gier jednak powinni go zobaczyć, bo całkiem dobrze oddaje klimat przynajmniej tych późniejszych części.

14 komentarzy:

  1. Ja film obejrzę dla Alicii przede wszystkim. :) Tylko nie mam pojęcia kiedy.
    W ogóle zwróć uwagę na to, jak piszesz, bo masz sporo kwiatków w tekście, np.
    Teraz może coś o samych postaciach, a konkretniej tych drugoplanowych, które są totalnie nie wyrysowane. - nie mówimy o postaci, że jest "nie wyrysowana". Może być pozbawiona wad, cech charakteru, może być bezpłciowa itd. ale to słowo w tym przypadku jest użyte raczej źle. ;P
    W zasadzie nic o nich nie wiemy i są oni czegoś rodzaju cieniem dla naszej głównej bohaterki. -> .. są oni co najwyżej cieniem głównej bohaterki. "Czegoś rodzaju" kompletnie nie brzmi po polsku.
    Nie mówię, że był zły ale nie spełnił do końca moich oczekiwań mimo wszystko fani gier jednak powinni go zobaczyć, bo całkiem dobrze oddaje klimat przynajmniej tych późniejszych części gry. -> Nie mówię, że był zły[,] ale nie spełnił do końca moich oczekiwań[.] Mimo wszystko fani gier jednak powinni go zobaczyć, bo całkiem dobrze oddaje klimat późniejszych części gry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za cenne wskazówki. Postaram się je wykorzystać :)

      Usuń
  2. Oglądałam ten film dość dawno, ale pamiętam, że trochę się na nim zawiodłam.
    Pozdrawiam.
    www.tipsforyoungers.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam okazję oglądać i za bardzo też mnie nie zachwycił :)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiście uwielbiam Alicię Vikander i według mnie doskonale odegrała Larę, byłam nią zauroczona od początku do końca, nie da się jednak ukryć, że jest to film jednej postaci, reszta bohaterów faktycznie była kompletnie niewidoczna, trochę szkoda, że pozmieniali niektóre wątki w porównaniu do oryginalnego filmu, lecz ja byłam zadowolona z seansu. Może nie zachwycił mnie i nie sprawił, że opadła mi szczęka, jednak był całkiem w porządku i z chęcią wybiorę się na kontynuację, jeśli taka tylko pojawi się w kinach.


    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W szoku jestem jak ktoś może mieć tak samo identyczne zdanie jak ja! Cieszę się, że podzielasz moją opinie :)

      Usuń
  5. Ogólnie grałam w grę Tomb Rider z 2013 i z tego co pamiętam Lara była wykreowana na kobietę o dość delikatnych rysach, a na tej właśnie części oparty był film. Pamiętam jak ogłosili, że Alicia ma zagrać główną bohaterkę, według mnie strzał w dziesiątkę. Angelina świetnie odzwierciedlała Lare ze starych części, gdzie była ona dość kanciasta przez słabą grafikę XD
    Dużo scen było też prawie że żwycem wyciągnięte z gry bajdełej przez co podczas filmu cały czas miałam dziwne deja vu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gry muszę na pewno kiedyś nadrobić! Przegrałam ze dwie części (te starsze) baaardzo dawno temu... Zauważyłam, że kierowali się tymi nowszymi częściami, ale krytyka pewnie głównie wywołana była od tych ludzi co pogrywali sobie w poprzednie części. Jak dla mnie Alicia naprawdę wypadła świetnie! :D

      Usuń
  6. Ja nie mogę doczekać się kolejnej części, myślę, że sytuacja ciekawie się rozwinie.
    https://www.monabednarska.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie to też jestem jej mega ciekawa! Ten film był dość dobrze poprowadzonym początkiem historii Lary. Jeżeli tylko trochę bardziej twórcy przyłożą się do scenariusza, to film wyjdzie naprawdę świetny!

      Usuń
  7. Pierwsze skojarzenie z Tomb Raider jest to oczywiście gra, która uwielbiałam w dzieciństwie (oczywiście jeszcze starą wersję ) Pamiatam, że grałam w nią kiedy tylko miałam czas.. Czy prawie czas! Dużo słyszałam o tym filmie i myślę, że jest to pozycja obowiązkowa dla mnie, chociaz tak jak napisałaś, że niespełnil twoich oczekiwań ale jestem ciekawa tego filmu i myślę, że w niedalekiej przyszłości go obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam olbrzymi sentyment do gry! Film może nie jest wspaniały, ale wydaje mi się, że i tak nie jest jakoś najgorszy :)

      Usuń